Wizytacja kanoniczna dekanatu łukowskiego – rok 1936

Duchowieństwo powiatu łukowskiego

W związku z wizytą kanoniczną dekanatu łukowskiego, odbytą przez ówczesnego biskupa Henryka Przeździeckiego w dniach 30 kwietnia – 18 maja 1936, tygodnik Głos Podlaski opublikował historię wszystkich parafii dekanatu, rozwój życia katolickiego i sylwetki duszpasterzy.
ŁUKÓW
Dzisiejsze powiatowe miasto Łuków, które przecinają dwie linje kolei żelaznej, uważany jest przez wszystkich za jeden z najstarożytniejszych grodów dawnej Polski. W którym roku przez kogo Łuków został założony, śladu i pamiętnika niema, to tylko pewnie, że jego początek sięga bardzo dawnych czasów i jako punkt najbardziej ku granicy dawnej Polski wysunięty figuruje. Już za Piastów, Łuków był miastem warownem. Wśród błotnistej okolicy, nad rzeką większą Krzną, zbudowany był zamek obronny przecie bliskim sąsiadom Litwinom i Jadźwingom, pod tę porę poganom, od których niemało ucierpiał Łuków.
Od samego początku królowie polscy baczną na Łuków zwracali uwagę, otaczając go opieką. Podwójną on korzyść krajowi przynosił. O Łuków bowiem najczęściej czoło Litwinów i Jadźwingów rozbijało swą siłę, przez co dalsze okolice kraju pomyślnie rozwijać się mogły, a powtóre, że Łuków, jako najdalej ku granicy Królestwa wysunięty, szczególniej nadawał się na punkt zborny dla misjonarzy katolickich miedzy pogańską Litwą i Jadźwingami krzewiących Wiarę Świętą. Pierwsza okoliczność tłumaczy nam te częste wzmianki kronikarzy, ilekroć Łuków wspominają, bo ciężkie posłannictwo spełniało. Nie zginęło, bo płonął wśród niego płomień Wiary świętej, stąd dalej się rozszerzał, a tak Łuków niejako zniewalał królów polskich by o nim pamiętali.

Od czasów Bolesława Wstydliwego do Jagiellonów
Jak widzimy z poprzedniego rozdziału, ciężkie koleje Łuków przechodził. Pierwszym, którego szczególnie los Łukowa obchodizł i który troskliwie otaczał go opieką, był król polski Bolesław Wstydliwy. Aby tem więcej obronnym ten punkt uczynić, aby mógł powstrzymać potęgę Litwinów i Jadźwingów, nieustannemi najazdami Łuków trapiących, zaprosił Bolesław Wstydliwy w r. 1250 Templarjuszów, oddając im w posiadanie zamek obronny w Łukowie, byleby mieszkańcom Łukowa nieśli pomoc, a misjonarzom katolickim byli podporą. Cze Templariusze byli w  Łukowie, a jeśli byli to jak długo, wskazówek niema, daje to wszakże miarę, jak królów polskich ten punkt obchodził. Na innej jeszcze drodze Bolesław Wstydliwy szukał dla Łukowa podstawy, na którejby pomyślność Łukowa rozwijać się mogła. Wiedział, że oręż najprędzejby los Łukowa rozstrzygnął, ale szczere pragnienie pozyskania Kościołowi i krajowi pogan Litwinów i Jadźwingów powstrzymywał go od ich wytępienia. Szukając sposobów i środków pozyskania Jadźwingów, wpadł na myśl utworzenia biskupstwa w Łukowie. Biskup, jego rezydencja serca mieszkańców kraju w tę stronęby zwróciły, a każde nieszczęście Łukowa silniejby się w tych sercach odbiło.
Dobór zaś kapłanów, otoczenie biskupa stawiących i większa ich w Łukowie liczba – świetność i wspaniałość ceremonii i innych cech zewnętrznych, któremiby rezydencja biskupa w Łukowie jaśniała, to wszystko ciągnełoby pogan Jadźwingów i Litwinów do przyjęcia Wiary świętej, do zlania się w jedno z mieszkańcami kraju. Usilnie Bolesław Wstydliwy popierał kwestię biskupstwa w Łukowie w Stolicy Apostolskiej. Papież Inocenty IV w zasadzie zgodził się na to; wysłał też niezwłocznie legata Opata (Mezoneńskiego), aby ten osobiście warunki miejscowe zbadał. Po przybyciu do Łukowa w r. 1254 nabrał przekonania, że ani miejsce, anie okolica za utworzeniem biskupstwa nie przemawiały. Ludnośc biedna, mały drewniany kościółek parafjalny, uposażenie zaledwie dla jednego kapłana wystarczające. To wszystko zniewoliło legata do przesłania przeciwnej opinji. Skutkiem czego sprawa biskupstwa w Łukowie upadła. Zato w Chełmie zostało erygowane biskupstwo. Gdy zabiegi niesienia w ten sposób pomocy nie udały się, a los mieszkańców Łukowa i okolicy serce Bolesława krwawił, postanowił król ten ostatniego chwycić się środka, wyruszył przeciw Jadźwingom w r. 1264.
Tu pod Łukowem w krwawej i rozpaczliwej walce, na polach dzisiejszej wioski „Poważe”, pokonał i rozproszył Jadźwingów. Jadźwingowie, co przy życiu zostali, opuścili na zawsze Podlasie, na Litwie osiedli i z tamtejszą zleli się ludnością. Mała zaś cząstka Jadźwingów, przyjąwszy wiarę katolicką, powoli znikała, łącząc się z tutejszą ludnością. Z ich śmiercią ród Jadźwingów na Podlasiu zaginął. Do dziś dnia mogiła na gruntach teraźniejszego Zalesia, pod wsią Poważe, a w około niej pole, usłane kośćmi ludzkiemi, świadczą o tym pogromie Jadźwingów. Łuków od zawziętego wroga swego i napastnika wolny odetchnął. – Ujrzał się jednak w zupełnej samotności. Naokół, prócz kilku wiosek, głuche zaległy pola, bezludne okolice lasami zarastały. I zeszedłby Łuków do rzędu wiosek, gdyby nie jedna okoliczność, która go w rzędzie miast podtrzymała.
Wrzała wtedy zacięta walk i niesnaski między dwoma rodami Nałęczów i Grzymowitów w Wielkopolsce. Że zaś mnogość tej szlachty, a szczupłość posiadłości na Mazowszu do częstych zapalała ich kłótni – aby temu raz koniec położyć do osiedlenia się ich na ziemi po Jadźwingach zachęcono. Gromadniej wyruszyla szlachta drobna z Wielkopolski na Podlasie. Najliczniej w sąsiedztwie Łukowa osiedliła się; zaludniwszy miejscowość wokół Łukowa, dała początek ziemi Łukowskiej do Województwa Lubelskiego zaliczonej (Jadwiga i Jagiełło Szajnochy – spory Grzymowitów z Nałęczami).
O ile kłopotów królom polskim z osiedlenia się szlachty wielkopolskiej w ziemi Łukowskiej i dalszym Podlasiu ubyło, o tyle więcej Łuków na tem skorzystał. Rękodzielnie i przemysł wzrastać zaczęły, a ludna okolica handel zwiększała i pokup na towary, nawet z dalekich stron tu przysyłane lub sprowadzane. Po napadzie jednak tatarów 1260r. wszystko tu doszczętnie zniszczone zostało (w którym roku, niema w pamiętniku). Dopiero Kazimierz Wielki w r. 1369 przywilejem miasto wspomógł, mieszkańcom grunta i prawa wolnego miasta nadając (Z akt magistratu miasta Łukowa)

Parafje dekanatu łukowskiego
Parafja Przemienienia Pańskiego w Łukowie
Jak niesie podanie, w r. 1250 istniał już kościół w Łukowie i sprowadzeni zostali Templarjusze. Czytamu, ze w r. 1254 utworzone zostało w Łukowie biskupstwo, lecz dla braku odpowiedniego pomieszczenia, w tym samym roku przeniesione zostało do Chełma. W r. 1418 do parafji łukowskiej należały dzisiejsze parafje: Siedlce, Trzebieszów, Ulan, Stoczek Łuk., Zbuczyn, Prószyn.
Kiedy i przez kogo następne kościoły zostały zbudowane, niewiadomi, wiemy tylko, że w r. 1803 spłonął miejscowy kościół parafjalny, i wtedy nabożeństwa parafjalne przeniesiono do kościoła bernardyńskiego. Gdy w r. 1859 rząd rosyjski zamknął szkoły pijarskie i zgromadzenie zakonne z Łukowa usunął, dotychczasowy murowany kościół pijarski, zbudowany staraniem ks. Rogalińskiego, rektora XX. Pijarów, kosztem zaś Jana Jezierskiego i szlachty ziemi łukowskiej, w r. 1695 p. tyt. Przemienienia Pańskiego, stał się parafjalnym. Najstarsze metryki kościelne sięgają roku 1695.
Z bractw na szczególniejszą uwagę zasługują: „Bractwo Straży Honorowej” i „Kółka Różańcowe”. Na terenie parafji jest 95 „Kół Różańcowych”. Bractwa odbywają zebrania raz na miesiąc. Jest też Towarzystwo Miłosierdzia Chrześcijańskiego „Caritas”, które żywo i owocnie przejawia swą działalność. Na terenie parafji jest schornisko dla chłopców, które prowadzą Siostry Nazaretanki.
Parafja ma salę na zebrania organizacyj parafjalnych. W r. 1935 zorganizowano Oddział Kat. Stow. Mężów. Z dawniejszych organizacyj zasługują na wyróżnienie Oddział Kar. Stow. Kobiet i Oddziały Kat. Stow. Młodz. Żeńskiej i Męskiej. Jest bibljoteka parafjalna. Dobrze rozwija się kolportaż pism katolickich, a szczególniej „Małego Dziennika”.
Mimo ciężkich warunków materjalnych w ostatnich czasach odnowiono obszarpany kościół i pobudowano nową wieżę na miejsce starej i spróchniałej. Przerobiono kilkanaście ornatów starych. Zakupiono większą ilość bielizny kościelnej. Nabyto ładne Stacje Drogi Krzyżowej, erygowane w r. 1935 – 1 października – przez Najd. Arcypasterza J.E. Ks. Biskupa Dra. Henryka Przeździeckiego.
Proboszczem parafji jest ks. Andrzej Mazurkiewicz, kanonik honorowy Kolegiaty Janowskiej, który jest też dziekanem dekanatu łukowskiego.

Ks. kanonik Andrzej Mazurkiewicz, dziekan dekanatu łukowskiego i proboszcz par. Przem. Pańskiego w Łukowie

Wikarjuszem jest ks. Ignacy Sopyła.
na terenie parafji mieszkają dwaj prefekci: ls. Jan Konopiaty i ks. Zygmunt Siemaszko.
Parafja liczy wiernych 9588.

Parafja Podwyższenia Św. Krzyża w Łukowie
Erazm Domaszewski, podkoniuszy koronny i starosta łukowski, wzniósł kościół i klasztor OO. Bernardynów w r. 1629. Obecny kościół murowany pod tyt. Podwyższenia Św. Krzyża wzniesiony został przez różnych benefaktorów w latach 1766-1770. Do r. 1864 byli tu Bernardyni, poczem przez rząd rosyjski klasztor został zniesiony, zakonnicy rozproszeni, kościół pod zarząd objęli kapłani świeccy. W r. 1920 erygowana została parafja przez Henryka Przeździeckiego, biskupa podlaskiego.

 

Kościół parafjalny par. Podwyższenia Św. Krzyża w Łukowie

Przy kościele nie było plebanji, gdzieby mógł zamieszkać ks. proboszcz i księża wikarjusze. Ale już w r. 1922, gdy do tej nowej parafji przybył z wizytacją kanoniczą J.E. Biskup Przeździecki, ks. proboszcz wraz z parafjanami przyjęli swojego Najd. Arcypasterza w ładnej piętrowej plebanji, którą parafjanie nabyli z ofiar dobrowolnych.
W roku 1935 odnowiono szczyt wieży kościelnej i dzwonnicę, a nadto odrestaurowano tez parkan kościelny.
Proboszczem parafji jest ks. Kazimierz Kwiatkowski, kanonik honorowy katedralny. Wikariuszami są ks. Władysław Kudlacik i ks. Franciszek Malysa, który jednocześnie jest prefektem szkół powszechnych.
Parafja liczy wiernych 9869.

Ks. kanonik Kazimierz Kwiatkowski, proboszcz par. Podwyższenia Św. Krzyża w Łukowie. Obok księża wikarjusze: po prawej stronie ks. Franciszek Malysa, po lewej – ks. Władysław Kudlak

Parafja Adamów
Adamów jest to miasteczko położone w powiecie łukowskim, diecezji podlaskiej, wchodzące w skład dekanatu łukowskiego, dawna własność hr. Krasińskich, w dawnej ziemi Stężyckiej.
Niegdyś miasteczko to nosiło nazwę Jaderamin, jak świadczą akta kościelne. Był tu też i kościół parafjalny, derwniany wystawiony w 1796 roku, przez śp. hr. Krasińskiego, biskupa kamienieckiego, a przy tym kościele duszpasterstwo sprawował ks. Jezierski, jako pierwszy tej parafji proboszcz. DO parafji tej oprócz Adamowa wliczone były: Dębowica, Hordzieżka, Turzystwo, Gułowska Wola, Konorzatka i Sobiska.
W owe czasy, jak i dzisiaj sąsiednimi parafjami były: na południe Okrzeja, ze wschodu Serokomla, z zachodu Radoryż, a z północy Wojcieszków.
Rzeki spławne, w one czasy, jakie służyły do żeglugi, były Wieprz, odległy od Adamowa o 2 mile, a Wisła o 5 mil.
Parafjan Adamów liczył niewielu, bo zaledwie 1700 dusz, ale Żydów zato było zaledwie dusz 200.
Kronika koscielna głosi nadto, że już w roku 1545 powstał tu kościół murowany, kosztem znakomitego hr. Seweru Piotra Gamrata Arcybiskupa Krakowskiego, po wystawionym jeszcze wcześniej drewnianym kościółku przez księcia Hieronima Rusieckiego – młodszego.
Kościół ten bogato uposażony, przez miejscowego dziedzica Adama hr. Krasińskiego, biskupa kamienieckiego, w roku 1773 został wzbogacony cudownym obrazem  św. Antoniego z Padwy, który był przeniesiony z drewnianej kapliczki na przedmieściu Wymyśle.
W końcu XVIII w. przystąpiono do budowy obecnego kościoła. Ale wskutek rozmaitych przeszkód roboty przerwano, aczkolwiek mury były już wzniesione na 13 stóp. Dopiero w 1858 roku dokończył tych robót dziedzic i kolator miejscowy Ludwik hr. Krasiński. W dniu 13 czerwca tegoż roku przystąpiono do poświęcenia kościoła i odprawiono tu pierwszy odpust św. Antoniego. Dnia 14 października zaś został on pokonsekrowany przez biskupa podlaskiego ś.p. Benjamina Szymańskiego pod wezwaniem Podwyższenia Św. Krzyża.

Adamów. Kościół parafjalny

Proboszczem w on czas był tu ks. kan. Szymon Grzymała, który zmarł w tejże parafji 28 lutego 1890 roku, licząc lat 93, kapłaństwa 69, a na parafji w Adamowie pracował 32 lata.
Po zmarłym ks. Grzymale następnym proboszczem był ks. Józef Gozdalski od 1890 roku do 12 września 1924, czyli, że na stanowisku proboszcza przetrwał 34 lata. Zasłużył się parafji i upamiętnił swą bytność tem, że pozostawił po sobie parafję w bardzo dobrym i wzorowym stanie, pobudował na kupionym przez siebie placu obok kościoła, dom mieszkalny i przed śmiercią zaofiarował go parafji. Dom ten dziś służy jako plebanja i jest jednym z wygodniejszych domów w Adamowie.
Następnym proboszczem był ks. Leon Kalinowski, który w maju 1935 roku przeniesiony został na takież stanowisko do Ostrowa. Na stanowisku tem trwał 10 lat zgórą i pozostawił po sobie pamiątkę w wystawieniu przy pomocy parafjan Domu Katolickiego, jakiego brak w Adamowie bardzo dał się we znaki i dziś jest wielką wygodą dla Stowarzyszeń Młodzieży Katolickiej.
Obecnym proboszczem w Adamowie jest ks. Konstanty Pabisiewicz, kanonik Kolegiaty Janowskiej, od maja ub. roku, który intensywnie zabrał się do pracy nad uporządkowaniem kościoła i ogrodzeniem terytorium kościelnego i plebańskiego, które pozostawiało dużo do życzenia.

Ks. kanonik Konstanty Pabisiewicz, proboszcz par. Adamów

Od roku ubiegłego parafja posiada dwóch księży, gdyż zaszła potrzeba wykładania nauki religii w szkołach parafjalnych. A oprócz Adamowa, gdzie jest 7-mio oddziałowa szkoła powszechna, są też szkoły 4-o oddziałowe w Gułowie i Hordzieżce. Do tych ro szkół wyznaczony został przez Władze Diecezjalne prefekt, który jednocześnie jest też pomocą ks. proboszczowi. Do szkół tych na wykłady jeździ ksiądz latem na rowerze, a podczas słoty i zimową porą wsie przysyłają furmanki. Szkoda jednak, że mieszkańcy tych wiosek nieraz zaniedbują się i wiele razy ksiądz ma trudności w dostaniu się do szkoły. Przez to tracą dzieci, bo nie mają nauki, traci też niepotrzebnie czas i ksiądz na bezcelowe oczekiwanie na furmankę.
Dotychczasowym prefektem był tu ks. Franciszek Ołdakowski, który w kwietniu przeszedł na stanowisko do Łomaz, a na jego miejsce Władza Diecezjalna mianowała nowowyświęconego ks. Leona Rydera.
Parafja obecnie składa się zaledwie z Adamowa, Hordzieżki, Konorzatki, Orlego Gniazda i Gułowa, a nadto majątku Gułów, leśnictwa Korwin i administracji Ofiara.
Parafja dziś Adamów liczy 2800 dusz.
Życie katolickie w parafji b. ożywione. Zorganizowano tu 2 Oddziały Stowarzyszenia Młodzieży Katolickiej, Stowarzyszenia Katolickie Mężów i Kobiet, liczne bractwa, Koło Ministrantów, Krucjata i wiele innych, co jest oznaką, że rozwija się tu bardzo pomyślnie Akcja Katolicka.

Parafja Gułowska Wola
W roku 1633 starosta płocki Ludwik z Krasnego hr. Ślepowron Krasiński, porozumiawszy się z ówczesnym prowincjałem OO Karmelitów O Bartłomiejem Golankiewiczem, za zgodą biskupa krakowskiego Jana Alberta Wazy, księcia królewskiego osadził OO Karmelitów w Gułowskiej Woli, jako rezydentów i stróżów cudownego miejsca, na którem objawiła się Matka Boska, pobożnej, cnotliwej niewieście Barbarze.
Sprowadzeni przez Krasińskich do Gułowskiej Woli OO Karmelici, nie zastali nic na miejscu, prócz drewnianej kapliczki i domku drewnianego zajmowanego przedtem przez ks. kapelana, utrzymywanego przy kaplicy przez dziedzica – Ojcowie przybyli z Krakowa, zakrzątnęli się około budowy klasztoru i murowanego, pięknego i okazałego, w stylu barokowym kościoła (dług. 65m, szer. 35m, wys. 15m), któryby był rzeczywiście godnym przybytkiem Cudownego Obrazu N.P.Marjii.
Budowę prowadzili sami, o czem łatwo się przekonać, bo w nowym kościele, mianowicie w strukturze i budowie ołtarzy, zwłaszcza wielkiego, wyrazili łuczące podobieństwo swego macierzystego kościoła w Krakowie na Piasku.
Funduszów dostarczył pobożny fundator z rodziną, jako też pątnicy, którzy licznie śpieszyli do Cudownej Matki Boskiej, nawet w tych czasach niespokojnych i ustawicznych wojen.

Kościół parafjalny w Gułowskiej Woli

OO Karmelici w Gułowskiej Woli stali się pionierami katolicyzmu, oświaty i kultury polskiej i w tem ich niespożyta zasługa, jak świadczy „Wołyniak z Przeszłości Karmelitów” T. II str. 27.
Pracowali niezmordowanie w kościele, w szkole, którą u siebie w klasztorze prowadzili, aż do kasacji klasztoru 1864, rozszerzając wiarę św. i cześć Matki Niepokalanej, która sobie sama obrała to miejsce na rozdawanie łask swoich cierpiącej ludności.
Gułowska Wola staje się ostoją wiary katol., punktem centralnym różnych z dalekich stron przybywających pielgrzymek, a zwłaszcza Unitów, którzy prześladowani przez Moskali, przybywali do Gułowskiej Woli, ukrywali się po lasach okolicznych, a OO Karmelici w tych lasach chrzcili ich dzieci, błogosławili ich związki małżeńskie, spowiadali ich i zanosili im Komunję św.
OO Karmelici pracowali nietylko dla Kościoła, ale tak że i dla Ojczyzny, bo brali czynny udział w powstaniu styczniowem. Przechowywali broń i amunicję w podziemiach kościelnych, zachęcali do powstania, szczególnie O. Nazary, słynny kaznodzieja, swemi gorącemi kazaniami.
Generał Jankowski chory spoczywał w przeoracie w Gułowskiej Woli i tu się leczył, generał Behm także w klasztorze przebywał.
Mieszkało i pracowało bardzo wielu dzielnych przeorów i kapłanów w Gułowskiej Woli, jak przew. O. Jajko, który wybudował obudwie wieże frontowe w kościele, O. Franciszek Parafiński, który za protekcją jakiejś wpływowej familji dostał się po kasacji klasztoru na probostwo w Gułowskiej Woli po ks. Romanie Baraniku i przez 11 lat tu pasterzował. O. Ludwik Cierpisz, ten prawdziwy męczennik długoletni dla Zakonu i wielu innych jak O. Marek Jandowicz, sławny z Konfederacji Barskiej.
Kasacja klasztoru
Rosjanie prawosławni nie mogli znieść pracy cichych, pokornych zakonników w Gułowskiej Woli, ani ich nabożeństw, odpustów, rozszerzenia Szkaplerza św. i czci Cudownej Pani Podlaskiej, pracy dla Unitów nawet po lasach, a także nie obcy był Rosjanom udział i pomoc OO Karmelitów w powstaniu, więc w listopadzie dnia 28 r. 1864 skasowali Rosjanie klasztor w Gułowskiej Woli; rząd rosyjski wywiózł zakonników częścią w głąb Rosji, częścią do Obór.
Wszystkie dobra klasztorne 247 morgów roli i lasów rząd rosyjski skonfiskował, rozdał grunt między sołdatów rosyjskich, którzy służyli wojskowo po 20 lat, a ci sołdaci sprzedali porem te grunta chłopom za bezcen i tak przepadł majątek klasztorny bezpowrotnie.

Parafja świecka w Gułowskiej Woli
Rząd rosyjski usiłował założyć w Gułowskiej Woli monastyr rosyjski i sprowadzić doń monachów prawosławnych. Aby tej profanacji zapobiec, dbający o chwałę Bożą ówczesny świątobliwy, pełen ducha Bożego zakonnik, Kapucyn, Biskup Podlaski, ks. Bronisław Szymański postarał się (po kasacji OO. Karmelitów w Gułowskiej Woli 1864 r.) w porozumieniu z rządem rosyjskim dla utrzymania kościoła i pilnowania Cudownego Obrazu, że w r. 1869 dnia 11 listopada założono parafję w Gułowskiej Woli.
12 księży świeckich i O. Ludwik Cierpisz, który po kasacji pozostał w Gułowskiej Woli, prowadzili parafję aż do r. 1924.
Na raport czcigodnego i świątobliwego kapłana, ostatniego proboszcza w Gułowskiej Woli, ks. Leona Kalinowskiego, najdostojniejszy Arcypasterz, po zmartwychwstaniu Polski pierwszy wskrzeszonej diecezji podlaskiej Ordynariusz, Eksc. Dr. Henryk Przeździecki, wspaniałomyślny, szlachetny, wielkoduszny, Mąż prawdziwie opatrznościowy na te czasy, dekretem z dnia 14 stycznia 1924 r. nr. 14 przekreślił, potępił akt gwałtu przemocy moskiewskiej i raczył najłaskawiej powołać OO. Karmelitów do objęcia z powrotem swej ojcowizny i powierzył im pieczę nad Cudownym Obrazem i parafją w Gułowskiej Woli.
Dnia 27 kwietnia 1924 w porozumieniu z najdostojniejszym Arcypasterzem nastąpiło objęcie z powrotem Gułowskiej Woli przez OO. Karmelitów.
Przed sumą odczytał dekret Arcypasterza ks. prałat Glinka, dziekan ówczesny dekanatu kockiego. Mszę św. przed Cudownym Obrazem odprawił pierwszy przeor wskrzeszonego klasztoru O. Rajmund Goląka, kazanie wygłosił O. Teodor Bajorek, Prowincjał Ks. Jubilat proboszcz adamowski ks. Józef Gozdalski w serdecznych słowach pożegnał ostatniego z proboszczów ks. Leona Kalinowskiego, a powitał nowoprzybyłych spadkobierców jego pracy duszpasterskiej, życząc im, by w  myśl intencji fundatorów i Arcypasterza cześć i chwałę Bożą i Przenajśw. P. Marji pomnażali i zbawieniu ludu służyli.
I przeorem odzyskanego klasztoru w Gułowskiej Woli był O. Rajmund Goląka 27.IV.1924 – 7.XI..1930 r., który przeprowadził gruntowny remont kościoła i wszystkich trzech jego wież zewnątrz, nadto przekształcił cały dom mieszkalny, nadając mu wygląd klasztoru, zrestaurował budynki gospodarskie, poczem wyjechał na przeora do Lwowa, zostawiając po sobie bardzo miłe wspomnienie, szacunek i wdzięczność u wszystkich.
II przeorem był O. Gabrjel Wielgus 7.XI.1930 – 10.IX.1933
III przeorem obecnie jest od 10.IX.1933r. O. Apolinary Roman, długoletni magister kleryków, przeor lwowski, definitor Prowincji Polskiej. O. Apolinary Roman jest proboszczem par. Gułowska Wola, a jego pomocnikiem w duszpasterstwie jest O. Bernard Paciorek. W życiu zakonnem i duszpasterstwie pomaga Ojcom Karmelitom trzech braci zakonnych.

O. Apolinary Roman proboszcz par. Gułowska Wola
O. Bernard Paciorek, Gułowska Wola

Wiernych liczy parafja 5188.
W parafji Gułowska Wola istnieją: „Arcybractwo Szkaplerza”, „Bractwo Różańca Św.”, „Bractwo Najśw. Sakramentu”. „III Zakon”, „Krucjata Najśw. Sakramentu” między młodzieżą szkolną „Caritas” oraz cztery kolumny Akcji Katolickiej t.j. Oddziały Kat. Stowarzyszeń.

Parafja Huta Dąbrowa
Huta-Dąbrowa to największa fabryka szkła w Polsce, położona przy gościncu wiodącym ze stacji Krzywda do miasta Żelechowa. Okolica jest sucha i nadzwyczaj piękna.
Dzięki robotnikom zatrudnionym w owej fabryce, a zamieszkałym w osadzie fabrycznej poczęto budowę drewnianej kapliczki, w którejby można było odprawiać nabożeństwa choćby w niedziele i święta. Zaczęto zbierać ofiary.
Na Wielkanoc w roku 1933 odbyło się poświęcenie fundamentów, a w roku 1934 wykończono budowę już nie kaplicy, lecz małego drewnianego kościółka.

Kościół filjalny w Hucie Dąbrowa

Dnia 1 października 1934 r. Najdostojniejszy Arcypasterz J.E. Ks. Dr. Henryk Przeździecki tworzy parafję Huta-Dąbrowa, mianując proboszczem ks. Ewarysta Puchalskiego.

Ks. Ewaryst Puchalski, rektor kościoła filjalnego w Hucie Dąbrowa

Dekretem biskupim okoliczne wsie: Podosie i Gołe-Łazy, oraz kolejne Pokarczmiska, Rozłąki i Koryczany zostały przyłączone do parafji Huta Dąbrowa.
W roku 1934 zostało założone K.S.M.Ż.  a w następnych latach K.S.K.K.S.M, Bractwo nauki Chrześć, Bractwo Najśw. Sakr. oraz 16 kółek Różańcowych i Caritas.
Parafja Huta-Dąbrowa posiada następujące szkoły: w osadzie 7-mio oddział. szkołę powszechną i we wsi Gołe-Łazy 4-ro oddz. szkołę powszechną.
Obecnie parafja Huta Dąbrowa liczy 1809 dusz, pobożność wzrasta, a widok kościoła na wszystkich twarzach odbija się tęczą zadowolenia i radości, że cel ich marzeń raczył Pan bóg wysłuchać i pobłogosławić

Parafja Jedlanka
Parafja jedlanka została utworzona w roku 1928 przez Najd. naszego Arcypasterza J.E. Ks. Biskupa Dra Henryka Przeździeckiego. Proboszczem par. Jedlanka został mianowany ks. Wacław Leszkiewicz, który dotąd pasterzuje w Jedlance.

Ks. W. Leszkiewicz, proboszcz par. Jedlanka
Kościół Chrystusa Króla w Jedlance

Wiernych parafja liczy 2200.
W przeciągu ośmiu lat parafjanie wybudowali i upiększyli kościół, plebanję, organistówkę z salą parafjalną. Prócz tego w r. 1935 zbudowano nowy murowany dom parafjalny, w którym umieszczono „Pośrednictwo Pocztowe” oraz spółdzielnię spożywców pod nazwą „Nasza Praca Parafjalna”. Spółdzielnię prowadzą członkinie Sodalicji Pracownic Katolickich św. Teresy od Dzieciątka Jezus „Jedność” z Siedlec.

Sp. Sp. „Nasza Praca Parafjalna” w Jedlance

Są następujące Bractwa: „III Zakon św. Franciszka”, „Bractwo Najśw. Sakramentu”, „Bractwo Różańca Świętego”, „Bractwo Nauki Chrześcijańskiej”.
Są też zorganizowane Oddziały Katol. Stowarzyszeń Mężów, Kobiet, Młodzieży Męskiej i Żeńskiej.
Wszystkie te organizacje przejawiają dużą działalność.
W parafji Jedlanka czytają czasopisma: „Głos Podlaski”, „Przewodnik Katolicki”, „Gazetę Świąteczną”, „Posłańca Serca jezusowego”, „Mały Dziennik”, „Rycerza Niepokalanej”. Oddziały Kat. Stowarzyszeń czytają też „Podlaski Miesięcznik Katolicki”.

Parafja Jeleniec.
Dzisiejsza parafja Jeleniec dawniej par. Tuchowicz. W latach 1742— 1752 w Jeleńcu Antoni Jezierski zbudował kościół murowany, który  oddał Ojcom Bernardynom; ci mieli tu swój klasztor. Miał tu w Jeleńcu swoją rezydencją biskup Jezierski sufragan lubelski. Dom, w którym mieszkał ks. biskup dotyka ściany kościelnej. Biskup Jezierski kościół ten pokonsekrował w r. 1755. W r. 1866 po kasacie klasztorów w Królestwie Polskiem w Jeleńcu pozostał tylko jeden ksiądz dla obsługi kościoła. W r. 1896 utworzona została filja z prawem duszpasterstwa. I dopiero w r. 1919 Najd nasz Arcypasterz, J. E. Ks. Biskup Przeździecki, utworzył tu samodzielną parafję.
Proboszczami byli w Jeleńcu: ś. p. ks. Henryk Ciemniewski, ś. p. ks. Czesław Tylusiński, ś. p. ks. Stanisław Radziszewski. Od r. 1932 proboszczem par. Jeleniec jest ks. Bronisław Barański.

Ks. Bronisław Barański. Proboszcz par. Jeleniec

Obecnie par. Jeleniec liczy 2138 wiernych.
Staraniem obecnego proboszcza kościół odnowiono zewnątrz i wewnątrz. Dach kościelny pokryto blachą ocynkowaną.

Jeleniec. Kościół parafialny

Ksiądz proboszcz w swej pracy kładzie główny nacisk na Kółka Różańcowe i na Oddziały Kat. Stów. Młodzieży. Jest i III Zakon św. Franciszka, przy którym istnieje Sekcja Miłosierdzia Chrześcijańskiego.

Parafja Radoryż.
Kościół drewniany św. Jakóba ufundowany i uposażony został w roku 1588 przez Jana Czyszkowskiego, dziedzica dóbr Czyszków i Radoryż; następny drewniany wzniósł w r. 1735 Krzysztof Jezierski. starosta gródecki. Obecny murowany p. tyt Matki Boskie; Częstochowskiej wzniesiony został w latach 1910-1915 staraniem ks. Józefa Szyszko kosztem parafjan.
Najdawniejsze metryki sięgają roku 1657.
Proboszczem jest ks. Jan Kłopotek. Przy kościele mieszka emerytowany kapelan wojskowy ks. Antoni Skrzymowski.
Z bractw na szczególniejszą uwagę zasługują. „Bractwo Różańcowe” i „Tercjarstwo“.Stowarzyszenia Akcji Katolickiej w stadjum organizacji.
Wiernych liczy obecnie parafja 3745.

Parafja Serokomla.
Kościół parafjalny w Serokomli wspominany jest w dawnych aktach już w r. 1326, następnie drewniany, wzniesiony w roku 1776 przez Ignacego Scypiona, dziedzica dóbr Serokomla i Hordzież. spłonął w roku 1914, Obecnie jest tylko kaplica drewniana p, tyt. św. Stanisława BM.. zbudowana przez parafjan w r. 1916, staraniem ówczesnego proboszcza ks. Józefa Kocyka. Najdawniejsze metryki sięgają roku 1602.
Proboszczem jest ks. Paweł Norwind. Parafja buduje nowy duży murowany kościół. Doprowadzono już mury zewnętrzne pod dach.
Akcja Katolicka parafjalna urządza czytania izbowe i prowadzi kolportaż pism katolickich. Istnieją bractwa przewidziane przez Synod i działają według swych statutów. Ożywioną działalność prowadzi „Caritas” parafjalna.
Wiernych w parafji jest obecnie 4569.

Parafja Stanin
Kościół w Staninie uposażyli w r. 1555 Andrzej i Wuktoryn Jarczewscy. Następny kościół drewniany powstał w r. 1747 p. tyt. Ś. Trójcy, wzniósł go własnym kosztem miejscowy dziedzic Jan Załuski. W archiwum parafjalnem znajduje się kopia erekcji parafji z r. 1599. Najdawniejsze metryki sięgają roku 1786.
Z bractw w par. Stanin najżywotniejsze jest tercjarstwo; tercjarze zawsze są chętni do wszelkiej pracy i do ofiar. Rozwija się rónież dobrze Bractwo Różańca Świętego. Powstał Oddział Kat. Stowarzyszenia Mężów. Jest też Oddział Kat. Stow. Kobiet.
Z dużych ofiar parafjalnych odnowiono kościół zewnątrz i wewnątrz.
Proboszczem parafji jest ks. Dominik Bożyk.
Wiernych liczy parafja 3056.

Parafja Trzebieszów.
Dokumentu erekcyjnego parafji niema. Dokumenty spłonęły podczas pożaru. Tradycja tylko mówi, że obecny kościół jest trzecim z rzędu. Pierwszy kościół był drewniany. Drugi — wybudowany w 1754 roku przez Adama Szaniawskiego — spłonął od pioruna w 1855 roku — i wtedy to spaliło się archiwum kościelne. Obecny kościół murowany w kształcie krzyża z cechami stylu romańskiego został zbudowany w 1863 roku kosztem parafjan i staraniem ks. kanonika Alojzego Radzikowskiego, proboszcza miejscowego. Konsekracji kościoła dokonał w 1901 roku ś. p. ks. Franciszek Jaczewski, biskup lubelski.

Kościół pod wezwaniem dziesięciu tysięcy Rycerzy w Trzebieszowie

Najdawniejsze metryki sięgają roku 1585. Od 1932roku proboszczem parafji Trzebieszów jest ks. Aleksander Wojdyno, kanonik Kolegjaty Janowskiej. Wikarjuszami są obecnie: ks. Władysław Stępień i ks. Józef Sidor, L. P. K.

Ks. Kanonik Alekdander Wojdyno, prob. par. Trzebieszów
Ks. Józef Sidor, wikarjusz par. Trzebieszów
Ks. Władysław Stępień, wikarjusz par. Trzebieszów

Wiernych liczy parafja 9897.
W ostatnich czasach gruntownie poprawiono dach na kościele. Zakrystja zaopatrzona w bieliznę.
Bractwa są takie, jakie przewiduje Synod.
W roku 1935 powstały Oddziały Kat. Stów. Młodzieży Męskiej w Trzebieszowie i Zembrach. Zorganizowano też Oddziały Kat. Stów. Mężów i Kobiet. Powstała orkiestra parafjalna z 36 instrumentów dętych. Do jej powstania wiele się przyczynił ks. wikary Stępień, znający się na muzyce.
Bibljotekę parafjalną powiększono o 60 tomów. „Caritas parafjalna prowadzi żywą działalność.

Parafja Tuchowicz.
W odległości 12 klm. na zachód od Łukowa przy szosie, łączącej ten stary gród z miasteczkiem Żelechowem, leży niemniej stary Tuchowicz,  wieś a dawniej, jak chce miejscowa tradycja, geród wygasłego plemienia Jadźwingów.
Dziś w oczy przechodnia już z odległości rzuca się tu przede wszystkim  dość duży murowany kościół stylu romańskiego. Według najstarszych miejscowych aktów parafjalnych od dawna, bo od 1440 r., gromadził serca okolicznych wlościan, niosąc je w ofierze swemu Stwórcy, dwukrotnie odbudowywany kościół drewniany,
W r. 1548 Jakób, Jan i Mikołaj Konimirowie ufundowali w Tuchowiczu stałe probostwo, a pierwszymduszpasterzem, datującym się od tegoż roku został ks. Michał. Jego zaś następcy Feliks Sandinogius z Leżenic Leżeński, Albert Antoni Misiowski, Grzegorz Józef Skawiński i inni zajmują kolejno miejsca w w. XVII, XVIII, XIX i XX
W r. 1748, jak świadczą akta, zaszła potrze ta budowy nowego kościoła, co uskutecznił własnym kosztem Hieronim Michał Krasiński, dziedzic dóbr Tuchowicza. Stanął znowu nowy kościół drewniany, który w swym wyglądzie niewiele odbiegał od dawnego,
Rok 1873 smutno się zapisał w historii Tuchowicza. Straszny pożar strawił w swych płomieniach drogie sercu wszystkich wiernych Sanktuarium wiąz z innemi kościelnemi zabudowaniami i cennemi aktami parafjalnemi, przez co trudno jest odtworzyć dokładniej i wierniej dawne dzieje kościoła.
Ale wkrótce potem, bo w r. 1876 staraniem ówczesnego proboszcza ks. Adama By szewskiego ze składek całego ludu polskiego i ogólno kościelnego funduszu, uzyskanych od rządu zaborczego, przystąpiono do budowy nowego murowanego kościoła na zgliszczach dawnego według planu inż. Girszfelda.
Już w r. 1888 w murach nowej świątyni szczęśliwi parafjanie tuchowieccy ponownie zanieśli przed tron Najwyższego swe gorące modły. Konsekracji p. tyt. św. Marji Magdaleny dokonał w 1900 r. J. E. ks. Franciszek Jaczewski, biskup lubelski.
Kościół ów bez większych zmian w swym czysto romańskim stylu przetrwał do naszych czasów.
Wnętrze świątyni niemniej robi bardzo miłe wrażenie. Ambona, ołtarz główny i dwa boczne stylem harmonizują z całością. Sufit i ściany całkowite swe pomalowanie zawdzięczają troskliwym zabiegom proboszcza ks. Juljana Kryńskiego i jego wikariusza ks. Dominika Kucia, w r. 1905.
Terytorialnie parafja dziś znacznie zmalała skutkiem odpadania z biegiem lat poszczególnych wiosek, z których utworzono trzy nowe parafje: Stanin, Jeleniec i Jedlankę.
Bractwa Różańcowe i Najśw. Sakramentu ujawniają ożywioną działalność. Trzeci Zakon św. Franciszka nieliczny, ale czynny. Powstało nowe Bractwo Nauki Chrześcijańskiej. Powstały też Oddziały Kat. Stów. Mężów i Kobiet. Każda z powyższych organizacyj odznaczyła się wielką ofiarnością dla Kościoła: Bractwo Najśw. Sakramentu kupiło ładne umbrakulum. Kółka Żywego Różańca pokryły koszty reparacji ornatów. Tercjarze kupili figurę św. Franciszka. Oddziały Kat Stów. przeprowadziły w „Tygodniu Miłosierdzia” zbiórkę na rzecz sierot w Łukowie.
Obecnie duszpasterzowanie parafji sprawuje ks. Dr. Ś. T. Czesław Pniewski. Idąc śladem swych godnych poprzedników, niemniejszych dokłada starań i trosk, aby powierzony jego pieczy Dom Boży służył wiernemu ludowi męczeńskich przodków przez najdłuższe lata, szerząc chwałę Bożą w ich sercach „i na ziemi pokój ludziom dobrej woli”.
Mieszka w Tuchowiczu dawniejszy proboszcz tej par. ks. Czesław Jaroszewicz, dzisiaj już emeryt.
Wiernych jest w par. 3102.

Parafja Wola Osowińska.
Parafja Wola Osowińska erygowana 8 sierpnia 1930 roku przez J. E. Ks. Biskupa Ordynariusza Henryka Przeździeckiego. W skład tej parafji weszły wiotki sąsiednich parjifij: Kocka, Ulana i Wojcieszkowa. Parafja własnego kościoła jeszcze nie posiada — lecz korzysta z pięknej murowanej kaplicy. znajdującej cię w majątku Wola Osowińska — oddalonej od plebanii około 400 metr.; z tej racji praca pasterska jest bardzo utrudniona.

Kaplica kościół w par. Wola Osowińska

Od powstania parafji  w Woli Osowińskiei byli proboszczami; ks. Koman Ryczkowski, ks. Aleksander Prus, ks. Zdzisław Rybak i od 20 czerwca 1935 roku jest proboszczem ks. Konstanty Kozyra.

Ks. Konstanty Kozyra, prob. w Woli Osowińskiej

W tym roku w 6-tą rocznicę swego istnienia— parafja Wola Osowińska po raz pierwszy witać będzie swego założyciela, Najdostojniejszego Arcypasterza J, E. Ks. Biskupa Ordynarjusza Henryka Przeździeckiego w d. 4 i 5 maja.
Wiernych liczy parafja 2694.
Z bractw w parafji zasługują na uwagę Różańcowe, Najśw. Sakramentu, a przedewszystkiem Tercjarstwo.  Są trudności miejscowe przy organizacji Stowarzyszeń Katolickich Akcji Kat. Największą jednak bolączką parafji jest brak kościoła. Rozwija się choć powoli akcja miłosierdzia.

Parafja Wojcieszków.
Kościół uposażył w r. 1437 Klemens Bielański, następny drewniany wzniósł w r. 1769 Michał Suchodolski, właściciel Wojcieszkowa. Obecny murowany wzniesiony został w latach 1898—1899 steraniem i w znacznej mierze kosztem ks. Tadeusza Leszczyńskiego oraz parafjan, konsekrowany w. r. 1900 p. tyt. Najśw. Serca Jezusowego przez Franciszka Jaczewskiego, biskupa lubelskiego.
W parafji są bractwa: Różańcowe, Straży Honorowej i Najśw. Sakramentu.
Akcję charytatywną prowadzi w parafii III Zakon św. Franciszka.
Są też Oddziały Kat. Stów. Młodzieży. Proboszczem parafji Wojcieszków jest ks. Bolesław Izdebski a jego wikarjuszem jest ks. Marjan Głowacz.
Wiernych liczy parafja 6000.

Parafja Zarzecz.
Parafja została erygowana 31 sierpnia 1921 roku przez Najd. Arcypasterza J. E. Ks. Biskupa Przeździeckiego dzięki staraniom ks. Inf. Kar. Dębińskiego i ks. kan. Kaz. Kwiatkowskiego. Za pierwotny kościół służyła drewniana kapliczka, a później obszerna szopa pobudowana przez mieszkańców wsi Zarzecz.
Pierwszym proboszczem parafji był ks. Jarosław Wojdag z diec. wileńskiej, którego zasługą jest iż utrzymywał zapał wśród parafjan, oraz pozyskał od nich ziemię pod budowę kościoła, plebanji i zabudowań gospodarczych.
Drugim proboszczem był. ks. Władysław Winer, po którym pamiątką pozostał kupiony w Piszczacu piękny zakopiański kościół w roku 1922-23, oraz pobudowana przez tegoż plebanja.

Kościół parafjalny w Zarzeczu

Trzecim proboszczem przez pół roku był ks. Stanisław Kołodziejczyk, który drzewkami obsadził kościół i plebanię.
Następnym proboszczem był ks. Aleksander Zalski, który był tu najdłużej, zostawiając pamiątki po swej pracy: organy, duży ołtarz, odnowienie kościoła wewnątrz i zewnątrz.
Obecnie duszpasterzem jest ks. Bolesław Krępla od 1. II. 1935 r. Niedawno pokryto kościół blachą, oraz pobudowano obszerne, ogniotrwałe zabudowania gospodarskie.

Ks. Bolesław Krępla, proboszcz par. Zarzecz

Parafja składa się z 5 wiosek i 3 folwarków. Dusz w parafji jest 2230. W parafji istnieją wszystkie bractwa Synodem Diec. Podl. przepisane.
Bractwa religijne, Oddziały Kat. Stow. Młodz. Męskiej i Żeńskiej, dość dobry chór parafjalny, prowadzony przez miejscowego organistę p. Pawła Pecyka, który jest od powstania parafji. Rada Parafialna żywotna dopomaga wielce w pracy ks. proboszczowi.
Parafjanie naogół dobrzy, pobożni, ofiarni, przywiązani do kościoła i kapłana. Imiona i nazwiska zasłużonych parafjan zapisane są do kroniki parafialnej.
Konieczną potrzebą parafji jest zbudowanie organistówki i sali parafjalnej, które może w niedalekiej przyszłości, dzięki dobrym chęciom parafjan, powstaną, dla zaoszczędzenia wydatków kasy parafjalnej, oraz ożywienia życia religijno-spolecznego

Parafja Zofibór.
Franciszek Nowosielski, starosta łukowski, i żona jego Zofja z Grodzkich, starościanka stężycka, wznieśli we wsi Domaszewnica, inaczej Zofiborem zwanej, kościół i klasztor dla Dominikanów i uposażyli w r. 1772. Po spaleniu się kościoła w r. 1854 powstał obecny drewniany p.tyt. św. Zofji Wdowy.

Kościół parafjalny w Zofiborze

Do r. 1864 byli tu Dominikanie. Parafja utworzona została w r., 1914.
Proboszczem parafji Zofibór jest ks. Franciszek Łukaszewski.

Ks. Franciszek Łukaszewski, proboszcz par. Zofibór

Wiernych jest w parafji 2450.
Od r. 1914 wiele rzeczy zrobiono w parafji. Kościół dwa razy gruntownie odnowioni. Nabyto nowe organy, nową chrzcielnicę, dwa dzwony i sygnaturkę, baldachim, dekoracje do Grobu Pańskiego, Stacje Drogi Krzyżowej, monstrancję, dwa srebrne kielichy, kilka nowych sztandarów i chorągwi. Wybudowano też nową murowaną plebanję.
W parafji istnieją następujące bractwa: III Zakon św. Fanciszka, Bractwo Różańcowe, Szkaplerza Karmelitańskiego, Nauki Chrześcijańskiej, Najśw, Sakramentu. Najżywotniejsze jest tercjarstwo, Parafjanie prenumerują pisma pobożne. Powoli rozwija się Towarzystwo Miłosierdzia Chrześcijańskiego.

Głos Podlaski nr 17/1936
zachowano oryginalną pisownię

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.