Partyzanckie sylwetki – bracia Karwowscy
Na urokliwym cmentarzu parafialnym w Tuchowiczu uwagę zwraca grób rodziny Karwowskich pochodzących z Celin Szlacheckich, w którym jest pochowanych dwóch braci – żołnierzy AK – Władysław i Edward.
Ich historię opisała wnuczka Władysława – Regina:
„(…) Mój dziadek Władysław Karwowski przed wojną był żołnierzem 30 Poleskiej Dywizji Piechoty, służył w 83 Pułku Strzelców Poleskich w Kobryniu nie wiem ile lat trwała służba wojskowa ,ale on chyba był żołnierzem kontraktowym
W czasie wojny był dowódcą czy zastępcą jakiegoś oddziału partyzantów pseudonim Sosna II, jego dowódcą był Władysław Reymak Ostoja. Dziadek zginął we własnym domu zastrzelili go ubowcy. Po jego śmierci partyzanci z jego oddziału za wszelką cenę chcieli dowiedzieć się kto go konkretnie zastrzelił z opowieści wujka wiem że wszyscy w dziwnych okolicznościach ginęli (…)”
Historię dziadka Edwarda Karwowskiego dopowiada wnuczka Aneta:
„Mój dziadek Edward był młodszy od brata Władysława o 3 lata. Zasadniczą służbę wojskową rozpoczął w 1933 roku także w 30 Poleskiej Dywizji Piechoty, lecz w 84 Pułku Strzelców Poleskich w Garnizonie Pińsk. Dwuletnią służbę zasadniczą ukończył w stopniu kaprala. Jako ciekawostkę mogę dodać fakt, że w maju 1935 roku brał udział w pogrzebie Marszałka Józefa Piłsudskiego jako członek reprezentacji wszystkich formacji Wojska Polskiego w defiladzie ulicami stolicy. Przed wybuchem drugiej wojny w dniu 23 marca 1939 roku w ramach tzw. „cichej mobilizacji” został powołany do wojska – wydaje mi się, że razem z bratem, ponieważ obydwaj byli żołnierzami tej samej formacji (30 DP). Z tego czasu zachowała się w naszym domu ręcznie wypisana kartka pocztowa, którą dziadek wysłał z poczty polowej nr 184 w Brześciu n/Bugiem z życzeniami na Wielkanoc 1939 r. do mojej babci – swojej ówczesnej narzeczonej. Przeszedł szlak bojowy Armii Łódź (lub Armii Poznań – nie jesteśmy pewni…) jako dowódca drużyny, a po klęsce kampanii wrześniowej powrócił na własną rękę do Celin. Zaangażował się w miejscową konspirację. Był czynnie związany z partyzantką AK w Jacie i współpracował z bratem Władysławem. Po śmierci brata w niedługim czasie został zdekonspirowany, aresztowany przez NKWD i wywieziony w nieznanym kierunku. Bity i torturowany, został przywieziony w stanie skrajnego wyczerpania fizycznego i psychicznego do Łukowa i pozostawiony na ulicy. O własnych siłach wrócił do domu w Celinach Szlacheckich. Mimo prób leczenia nie odzyskał już zdrowia i 25 marca 1946 roku zmarł. Został pochowany na cmentarzu w Tuchowiczu – obok brata we wspólnym grobie”.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Anety Karwowskiej
Dodaj komentarz