Tajemnica tuchowickiego medalika
Kilkanaście lat temu, w swoim ogródku,mieszkanka Stanina znalazła medalik wybity w 1882 roku.
Opis medalika, a także jego szkic znaleźć można w Katalogu medali religijnych odnoszących się do Kościoła katolickiego we wszystkich krajach dawnej Polski zbioru dr. md. T. Rewolińskiego
„S.G. Pod trójkątem w promieniach z Okiem Opatrzności napis: NA PAMIĄTKĘ KORONACYI N.M. PANNY W CZĘSTOCHOWIE DLA PARAFII TUCHOWICZ 1882 R.
S.O M. Boska siedząca na obłokach w koronie na głowie z dzieciątkiem Jezus trzymającem różaniec, u dołu na obłokach litery F. W. niżej B-P. W otoku napis MATKA BOSKA – RÓŻAŃCOWA
Owalny 29-32 m. + Z4 Fig.”
Medalik znaleziony w Staninie ( na zdjęciach powyżej) to nie jedyny zachowany egzemplarz. Dwa medaliki zostały przybite do ramy, w którą oprawiony jest obraz kościoła w Tuchowiczu, który powstał prawdopodobnie w 1905 roku.
Egzemplarze, znajdujące się na ramie mają kolor „złoty” i zachowały się w lepszym stanie (nie działały na nie czynniki atmosferyczne, tak jak na medalik znaleziony w Staninie). Niestety, jeden z nich został uszkodzony – jest przewiercony dwiema śrubami i nie ma „uszka” do zawieszenia na łańcuszku.
Jak mówi napis na rewersie, jest on pamiątką koronacji obrazu Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie.
Rok 1882 to jubileusz 500-lecia istnienia klasztoru paulinów i obecności obrazu na Jasnej Górze. Szacowano, że do sanktuarium przybyło ponad 500 tysięcy pielgrzymów, nawet z tak odległych zakątków świata jak Jerozolima, Rumunia czy Serbia.
Pątnicy przybywali do Częstochowy pieszo, a także specjalnie przygotowanymi na tę okazję pociągami. Zamożniejsi jechali pociągami osobowymi lub kurierskimi.Piesza trasa z Warszawy trwała tydzień.
Czy wśród ponad 1500 „kompanji” pątników była pielgrzymka z Tuchowicza ?
Trudno dziś odpowiedzieć na to pytanie.
W 1882 roku tuchowicka parafia znajdowała się w dość trudnym położeniu. Po pożodze drewnianego kościoła w 1873 roku, wspólnota na różne sposoby starała się zebrać fundusze na budowę nowej, murowanej świątyni. W 1881 roku Aleksy Hempel, w atmosferze sporów, rozpoczął inwestycję. Jednak jeszcze kilka lat później msze odprawiane były w kaplicy cmentarnej, a duża ilość wiernych uczestniczyła w nabożeństwach w sąsiednich parafiach.
Na pamiątkowych medalikach, z okazji obchodu 500-lecia obecności Cudownego Obrazu MB Częstochowskiej na Jasnej Górze, na rewersie wybijano napis:
” TRZYSTA LAT W JERUZALEM DWIEŚCIE W CAROGRODZIE BYŁAM WSZECHWŁADNĄ PANIĄ NA ZIEMI I WODZIE SZEŚĆSET NA BEŁZKIM ZAMKU BYŁAM STRAŻNIKOWĄ PIĄTE STO JASNA GÓRA CZCI MNIE NIEBA KRÓLOWĄ”
Tuchowicki medalik nie posiada tej sentencji.
Źródła milczą na temat pielgrzymki tuchowickich wiernych do Częstochowy.
Czy parafię lub samych parafian byłoby stać na pielgrzymowanie do Częstochowy ?
Czy nie spożytkowaliby posiadanych pieniędzy na budowę nowej świątyni ?
A może proboszcz Byszewski, chciał udziałem w tak doniosłym wydarzeniu zwrócić uwagę parafian ku przedsięwzięciu jakim była budowa kościoła ?
A może medalik został jedynie wybity z okazji wyjątkowego jubileuszu i rozprowadzany na terenie parafii ?
Trudno dziś odpowiedzieć na te pytania, a kwestia okoliczności powstania medalika pozostaje nierozwiązana.
Częstochowa w 1882 roku. Według rysunków A. Głębockiego
Za pomysł tematu i udostępnienie zdjęć dziękuję panu Damianowi Gajowemu.
Dodaj komentarz