Tajemnice cmentarzy – Tuchowicz – cz II
Na części nieogrodzonej, przylegającej do właściwego cmentarza w latach 30tych XX wieku dokonano kilkudziesięciu pochówków. Nie są, to jak możnaby przypuszczać, groby samobójców, lub ludzi wyjętych spod prawa. W I połowie XX wieku zaczęło brakować miejsca na pochówek w obrębie murów nekropolii, próbowano więc powiększyć jej teren właśnie o tereny przylegające do niej od strony północno wschodniej. Prawdopodobnie z powodu nachodzenia wody, pochówków tych zaniechano. Część grobów to jedynie usypane kopczyki, na niektórych znajdują się krzyże, a niektóre,jak np grób czternastoletniej Kamilii Maciaszek zmarłej w 1930 roku nie różnią się niczym od nagrobków w obrębie murów.
Groby poza murami są trudno dostępne, zwłaszcza latem, kiedy dostępu do nich bronią krzaki i chaszcze.
Dodaj komentarz