Henryk Michalak – Ocalić od zapomnienia
Osiemnastoletni, szczupły chłopak patrzący smutno ze zdjęcia wykonanego w zakładzie karnym w Waldheim to, pochodzący z Niedźwiadki, Henryk Michalak. W 1940 jako ochotnik wyjechał na roboty do Niemiec. Ostatnia wiadomość dotarła do jego rodziny dwa lata później. W 1943 roku na roboty wywieziony został także brat Henryka – Jan, który po powrocie do domu bezskutecznie poszukiwał informacji jego losach. Po jego śmierci poszukiwania kontynuowali jego syn i wnuczka. Tragiczne losy chłopaka ustalono jednak dopiero po 80 latach.
Podczas rozmów z rodziną Michalaków z Niedźwiadki, dowiedziałam się o wielkim rodzinnym dramacie, z jakim przyszło im się zmierzyć.
Otóż, w czasie wojny dwóch nastoletnich synów Państwa Michalaków zostało aresztowanych i wywiezionych do Niemiec, w charakterze przymusowych robotników. Najpierw w 1940 roku wywieziono starszego z braci, Henryka, rok później ten sam los spotkał młodszego o trzy lata – Jana. Jan Michalak aż do 08.12.1945 r. pracował w gospodarstwie rolnym w Niemczech, na terenie Saksonii.
Jan Michalak w grudniu 1945 r wrócił do rodzinnego domu, a po powrocie do domu, bezskutecznie poszukiwał swojego brata. Po jego śmierci kontynuacją poszukiwań stryja Henryka zajął się jego syn i wnuczka.
Starszy brat Jana – Henryk, nigdy do swojego rodzinnego domu nie powrócił. Dopiero po 80 latach udało się ustalić jego tragiczne losy.
Choć o Henryku Michalaku słyszałam wielokrotnie, to jednak informacje o nim jakie mi przekazano na początku nie były dość dokładne, by dało się na ich podstawie ustalić Jego losy. Na początku poszukiwań wiedziałam, że był bratem Jana Michalaka, mieszkał w Niedźwiadce, podczas wojny został zabrany na roboty do Niemiec. Mówiło się, że walczył pod Monte Cassino. Wydawało się, że dane są zbyt ogólne. Jednak już niedługo potem okazało, że dane te były kluczowe. Z czasem udało się dotrzeć także do aktu urodzenia Henryka, co pozwoliło zawęzić krąg poszukiwań. A dzięki temu udało się ustalić z całą pewnością, że Henryk nie walczył pod Monte Cassino. Ale po kolei…
Henryk Michalak urodził się 16 września 1922 roku w Niedźwiadce, jako dziecko Franciszki z Szostaków oraz Szczepana Michalaka. Jego rodzice oprócz niego doczekali się trzech synów: Jana, Zygmunta i Stanisława. Natomiast jego mama po pierwszym mężu tj. Marcinie Wardaku miała dwie córki Genowefę i Mariannę. Tworzyli zgodną rodzinę. Henryk ukończył 6 letnią szkołę w Niedźwiadce, gdzie nauczył się m.in. pisać i czytać. Dodatkowo pomagał rodzicom w gospodarstwie rolnym. Podczas II wojny światowej został skierowany do prac przymusowych w gospodarstwie rolnym na terenie Saksonii, powiecie Lipsk, w Niemczech. Marzył o tym, by zostać muzykantem. Młody mężczyzna, w trakcie przymusowego pobytu w Niemczech dopuścił się dwóch chuligańskich występków tj. dźgnął krowę widłami i rzucił kamieniem w pociąg.
Za swoje wybryki został skazany na 1 rok i 5 miesięcy pozbawienia wolności, a karę odbył w zakładzie karnym w Waldheim. To podczas pobytu w więzieniu, 16 maja 1941 r. napisał swój życiorys.
„1.6.1941
Henryk Michalak Niedźwiadka
Chodziłem do szkoły 6 lat. Skończyłem 4 oddziały. Urodziłem się dnia 16 września 1922 roku w Niedźwiadce w Powiecie Łukowskim w Województwie Lubelskim. Od dziesięciu lat robiłem u gospodarza w rolnictwie robilem do lat 17-tu. Od 17-tu lat przyjechałem do Niemiec na robotę jako ochotnik. W Niemczech robiłem u gospodarza we wsi Grossbothen jako robotnik rolny. Gdy chodziłem do szkoły, jak byłem w domu, to uczyłem się bardzo dobrze. Czytać i Rachować umię porządnie. Najlepszy skład ma uczyć się za muzykanta. Dostałem się teraz do więzienia bo rzuciłem w pociąg kamieniem i szturgnąłem krowę widłami i skoczyłem na nią. Dostałem zato rok i 5 miesięcy. Sprawę miałem 29-go kwietnia. Od tego czasu mam jeszcze 1 rok. Jestem zdrów cały, tylko mam słabe płuca. W domu mam 3-ch braci i dwie siostry. Z całej Rodziny też nikt nie chorował. Rodzice oboje żyją. Matka pochodzi z rodziny Szostaków. Już opisałem o sobie wszystko. Nie mam już więcej co pisać.
Koniec
Henryk Michalak”
W celu odszukania informacji o Henryku, przeanalizowano archiwalny Dziennik lipskiego więzienia policyjnego, i to tam odnaleziono adnotację o tym, że w dniu 1 maja 1942 r. wraz z innymi więźniami został przewieziony do więzienia policyjnego w Lipsku. Następnie w dniu 21 lipca 1942 r. Henryk został przetransportowany do obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie.
Czytając treść ww. dziennika, nie sposób nie zauważyć znacznika – małego krzyżyka znajdującego się przy nazwisku Henryka. Jak się później okazało, taki krzyż używany był do oznaczania informacji, że dany więzień zmarł.
Na kolejny ślad Henryka natknęliśmy się w dokumencie zawierającym spis 1286 urn, które jeszcze w 1945 r. znajdowały się w Buchenwaldzie. W spisie tam odnotowano nazwisko Henryk Michalak, jego datę urodzenia i datę śmierci 21 lipca 1942 r. Należy przyjąć, że Henryk Michalak zmarł 21 lipca 1942 r. w Buchenwaldzie. A zatem zmarł tego samego dnia, w którym opuścił Lipsk i w którym został przewieziony do Buchenwaldu. Okoliczności śmierci Henryka Michalaka nie zostały ustalone. Zapewne jego ciało zostało skremowane. Urna z jego prochami, razem z wieloma innymi urnami, przez ponad dwa i pół roku była przetrzymywana w krematorium. Następnie, wiosną 1945 r. , esesmani usunęli urny z krematorium i umieścili je w podziemiach Wieży Bismarcka, na południowym stoku Ettersberga. W dniu 20 czerwca 1945 r. odbyło się w tym miejscu nabożeństwo ekumeniczne, w trakcie którego w kompleksie grobowym pochowano oprócz urny Henryka Michalaka, także i 1285 urn wcześniej przetransportowanych z piwnicy Wieży Bismarcka.
Niestety w 1949 roku Wieża Bismarcka została wysadzona w powietrze. Jednak od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, decyzją rządu NRD, Południowy stok Ettersbergu, stanowi duży kompleks pamiątkowy z dzwonnicą. Natomiast na zachód od dzwonnicy znajdują się teraz groby szeregowe cmentarza i grób urnowy. Na tablicy pamiątkowej grobu pournowego, bez trudu odnalezione zostało nazwisko Henryk Michalak; a także daty urodzenia i śmierci, tj. urodzony 16 września 1922 r., zmarł 21 lipca 1942 r.
Informacje o Henryku Michalaku zostały również zawarte w Księdze zmarłych obozu koncentracyjnego Buchenwald.
Cześć jego pamięci.
Opracowała: Anna Frelek-Chmiel
Dodaj komentarz